Zawieszam pisanie tekstów w NEON-ie
No proszę, pan Zygmunt Białas przestał pisać na Neonie
Ja też przestałem pisać na Neonie, ale nie ogłaszałem tego. I nic się nie stało. Neon istnieje sobie jak gdyby nigdy nic. Nawet nikt tego nie zauważył. Jak pisałem, to pewnie tego też nikt nie zauważył. Ale mniejsza z tym. Podejrzewam, że jak pan Zygmunt Białas przestanie pisać, to też nic się nie stanie. I wkrótce zostanie zapomniany.